Nie strzelaj, wybierz igłę
Ostatnio coraz bardziej popularna staje się metoda alternatywna względem pistoletu. Mowa oczywiście o przekłuwaniu uszu igłą. Jak twierdzi wiele osób jest to znacznie lepsza metoda, ale czy to prawda?
Na czym polega przekłuwanie uszu igłą?
Sterylną, jednorazową igłą przebija się na wylot wybrane miejsce, zdezynfekowane miejsce. Duża wprawa i doświadczenie wykonującego zabieg pozwala nawet na przebicie tą metodą chrząstek ucha w sprawny sposób.
Następnie w otwór wkłada się specjalny kolczyk, który na uniemożliwić zrośniecie się otworu podczas gojenia.
W tej metodzie nie ma więc żadnego huku pistoletu, dużego bólu, czy możliwości wystąpienia opuchlizny.
Ale…
Jest jednak parę „ale”, na które trzeba zwrócić uwagę. Po pierwsze – jest to metoda droższa od pistoletu. Kwota do zapłaty może wynieść nawet 100 złoty. Po drugie – wymaga więcej czasu. To może być niewygodne dla dziecka, nawet starszego. W końcu musi ono siedzieć bez ruchu na fotelu, widząc jak ktoś przebija mu ucho i jeszcze coś do niego wkłada. Trzeba więc uzbroić się w cierpliwość i znaleźć sposób, by dziecko się nie stresowało.
Blaski igły
Mimo tych dwóch „niedogodności” metoda igły bardziej się opłaca niż pistoletu. Zwłaszcza przy mniejszych dzieciach. Nie wystraszą się bowiem dźwięku pistoletu i odczują mniejszy ból. Ponad to dzięki wykorzystaniu sterylnej, jednorazowej igły niwelujemy zagrożenie zakażenia ucha, a także wystąpienia reakcji alergicznej na nikiel. Dodatkowo przekłuwanie uszu igłą gwarantuje szybsze wygojenie się małżowiny usznej i mniejsze ryzyko powstania nieestetycznych blizn. Oszczędza to więc dziecku wiele bólu, wyrzeczeń i blizn.
Podsumowując
Przekłuwanie uszu igłą mimo iż droższe i wolniejsze jest lepsze dla dzieci. Początkowy stres dzieci związany z przekłuciami i igłami jest bowiem wynagrodzony brakiem późniejszych powikłań i bólu. To jest przecież najważniejsze – aby nie było komplikacji zagrażających zdrowiu naszych pociech lub nam samym, jeśli to my decydujemy się na przekłucia uszu.
Najnowsze komentarze